7 grudzień, to dzień długo wyczekiwany przez dzieci w przedszkolu w Wadowie. Przygotowania….mycie okien przez panie woźne, czyściutkie firanki, dekoracje na salach, piękne kąciki przyrody, mikołajkowe prace plastyczne….i jeszcze te piosenki przygotowane przez dzieci wszystkich grup.
I wreszcie przyszedł….. Był…. Rozmawiał z nami….Rozdawał prezenty… Chętnie też pozował do zdjęć Niestety musiał iść dalej, ale obiecał, że przyjdzie za rok. My też obiecujemy, będziemy czekać i będziemy grzeczni:)
Ale wiecie co??? Mikołaj też obawia się koronawirusa, bo cały czas był w maseczce Bądźmy ostrożni i my!